Speleowakcje Majorka '11


Korzystając z rodzinnych wakacji, na które wybraliśmy się na Majorkę z naszymi rodzinami z klubowym kolegą Jarkiem Niekludowem "Garbkiem", wyrwaliśmy niewielki program jaskiniowo górski, którego owoce w postaci fotek i krótkich opisów znajdują się poniżej.

Co ciekawe okazało się, że dla mojego organizmu przywykłego do naszych temperatur jaskiniowych, w majorkańskich jaskiniach jest po prostu za gorąco: 18-22 st, przynajmniej w tych położonych stosunkowo nisko. Przy dużej wilgotności, o ile nie ma tam wody w której można popływać, po dłuższej chwili zaczynałem cały opływać potem, pomimo tego, że oczywiście, żadnego wnętrza nie używałem.

Przewodnik po 15 wybranych jaskiniach (w tym linowych do 317 m głębokości 300 metrów sznura) polecam nabyć u jednego z autorów: Daniela Mayorala: Espeleomallorca <contacto@espeleomallorca.com> - przy okazji jest to przepiękny wzór, jak pedantycznie dokładnie i ładnie można wydac jaskiniowy przewodnik. Chodzenie z nim po jaskiniach jest tak łatwe, jakby się tam już kilka razy było.

text Dariusz Bartoszewski, fotki D.B. i J. N.


Przygodę jaskiniową na Majorce zaczęliśmy w turystycznej Coves de Campanet.
Całkiem ładna, nie za duża, poza ładną szata naciekową brak innych atutów (wody, ciekawych korytarzy)

Kolejną jaskinią była już paraturystyczna jaskinia Tancada. Jest ona wykorzystywana do prowadzenia wycieczek "ekstremalnych". Czy to od góry częściowo przygotowaną (podkucia) ścieżką w dół 160 metrowego klifu lub też od wody z łodzi ok 15 metrów w górę.

Jaskinia jest niewielka, ale szata naciekowa, szeczgólnie wg polskich norm całkiem ładna.

 

Gwoździem programu wczasów miała być Cova des Coloms 1. I trzeba przyznać, że mimo swoich stosunkowo niewielkich rozmiarów sprostała oczekiwaniom.
Już samo dojście do jaskini jest wielką atrakcją (wymagającą poszerzenia standartowego sprzętu o kilka drobiazgów).
Zaczyna się od dostarcia do całkiem zaludnionej, pieknej, na wpół undergroundowej plaży. Potem prowadzi po moście skalnym, a...

...dalszą drogę pokonujemy tak jak grupa Niemców widoczna powyżej.
By wreszcie dotrzeć do otworu jaskini w którym zaczyna się prawdziwa podziemna plaża, poprzerastana naciekami
Dalej znajdują się trzy jeziora, z których jedno należy pokonać...
by popływać w dużym jeziorze końcowym, o przejrzystwej wodzie, kryjącej nacieki których część znajduje się nawet 1-2 metry pod wodą.

 

Kolejna jaskinia, Cova de na Mitjana, również leży nad morzem i również posiada jeziorko połaczone niedostęponym kanałem z morzem, co powoduje falowanie wody.

 

 

Ostatnią odwiedzoną jaskinią nieturystyczną była Cova de Cal Pesso. Jaskinia ta budziła silnie skojarzenia z naszą jurą, zarówno na podejściu na wapienne wzgórze jak i w środku.
No cóż, żeby na naszej jurze były takie jaskinie! Ciąg poziomych obszernych sal zaczyna się poniżej 10 metrowego zjazdu po polewach. Na dno jaskini (-85 m) nie zjechaliliżmy z braku lin -mieliśmy tylko dwa nastometrowe odcinki, bo na więcej we wczasowym ekwipunku miejsca nie stało.

Poza tym odwiedziliśmy turystyczne jaskinie Hams, ale wolałbym o nich zapomnieć, bo tak ordynarnej próby naciągania turystów na jarmarczne gówno i tandetę za drogie pieniądze (19 euro od osoby!) to chyba jak żyję nie widziałem. TRZYMAĆ SIĘ Z DALEKA!

Poniżej seria panoram 360 stopni z górskich okolic Majorki. Plik należy pobrać i otworzyć programem do panoram DevalVR)

Ruiny zamku Alaro, na górze stołowej w okolicy tej miejscowości.
Panorama ze wzgórza u nasady półwyspu Formentor
Plateau w okolicy szczytu Masanella, jednego z najwyższych na wyspie (1351 m npm)
W kanionie Pareis, najbardziej spektakularnym na wyspie.
W kanionie Pareis, najbardziej spektakularnym na wyspie.
W kanionie Pareis, najbardziej spektakularnym na wyspie.
 

POWRÓT WYŻEJ: tutaj możesz wrócić do działu wypraw zagranicznych.

POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ: tutaj możesz wrócić na stronę tytułową.

Ostatnia zmiana 2011.06.05