Bärenhöhle (Labirynt Słoni)

DŁUGOŚĆ:                1042 m.
DENIWELACJA:            69 (-63,4 +5,3) m.
WYSOKOŚĆ OTWORU:        1645 m n.p.m.
POŁOŻENIE OTWORU:       Austria, Hoher Göll,
                        w południowej ścianie szczytu Bärenstuhl.

Szczyt Bärenstuhl z widocznym otworem jaskini DOKŁADNE POŁOŻENIE OTWORU: jaskinia znajduje się w południowym stoku, odseparowanego od grani głównej masywu, szczytu Bärenstuhl o wysokości 1712 m n.p.m. Jej otwór leży na wysokości ok. 1645 m n.p.m. w południowej litej ścianie skalnej o wysokości ok. 80 m ok. 20 metrów nad piargami opadającymi do kotła pod szczytem. Dojście możliwe jest trawersem o trudnościach II, od przełączki pomiędzy Bärenstuhl i granią główną, przez którą prowadzi gałąź szlaku turystycznego.

OPIS JASKINI: otwór jaskini ma znaczne rozmiary ( 15 m szerokości i 8 m wysokości) i jest widoczny z bardzo daleka. Początek jaskini to obszerna komora o dnie porosłym trawą i pokrytym drobnym gruzem. Od strony wschodniej dochodzi do niej kilkunastometrowa myta rura przebijająca żebro skalne na wylot. Wejście do niej zasłania wanta. Dno komory łagodnie opada i poprzez zawantowany przełaz wyprowadza na małą półkę z want pod stropem ogromnej sali. Do sali tej wygodniej zjechać poprzez obszerną mytą rurę zaczynającą się Wnętrze otworu jaskini (pod okapem) siedzą R. Mateja i B. Janiszewski we wschodniej części sali wstępnej i połączoną z nią dwoma przebiciami. Rura ta opada łagodnie i obrywa się w stropie wspomnianej dużej sali. Wygodne ucho skalne pozwala założyć przepinkę do zjazdu z taśmy. Partie opisane do tej pory zostały poznane z pewnością już dawno. Ich opis wraz z nazwą jaskini znajduje się w wydanym w 1946 roku Salzburger Höhlenbuch nr 3. Zjazd do sali prowadzi początkowo przez łagodnie nachylony gzyms i po kilku metrach obrywa się kilkunastometrowym przewieszonym progiem (przepinka). Zjazd kończy się na zamulonym stoku nad krawędzią następnej studni (w praktyce możliwość zjazdu dalej bez punktów pośrednich). Sala o wymiarach ok. 30x18 m i wysokości ponad 20 jest fragmentem środkowego piętra jaskini. Jej wschodnia część wznosi się stromo niemal pod strop. Dalej w tą stronę lekko w górę prowadzi korytarz kończący się po kilku metrach zawaliskiem. W stropie sali widoczne są myte kominy. Z rejonu końca zjazdu, pod salę wstępną przez wąski przełaz ( Z I ) dostać się można do obszernej choć niskiej próżni o silnie zawantowanym dnie. Na wschód prowadzi z niej wznoszący się niezbadany korytarz. Na południowy wschód po kilkunastu metrach lekko w dół dochodzimy do obszernej, kruchej studni. Wyspy mleka wapiennego w Korytarzu Naciekowym Nie była ona badana, lecz prowadzi prawdopodobnie bezpośrednio do znanej sali na niższym piętrze. Po przetrawersowaniu studni dostajemy się do obszernego mytego korytarza wznoszącego się lekko w górę. Jego spąg i ściany pokrywają oryginalne nacieki. Na spągu pokrytym czarnym błotem znajdują się dziesiątki śnieżnobiałych wysp z mleka wapiennego o wyglądzie kalafiorów. Dalej znajdują się kalcytowe kaskady, a nad nimi łopaty pokryte „polami ryżowymi" z mleka wapiennego. Korytarz prowadzi dalej na południowy wschód. Został zbadany jeszcze no odcinku ok. 20-30 metrów gdzie eksplorację przerwano z braku czasu. Wracamy do sali pod zjazdem. Po przetrawersowaniu studni do niższych partii (trudności III) lub wykonaniu wahadła na drugą stronę stajemy na obszernym zrównaniu porytym osadami. Stąd na zachód odgałęzia się boczna sala. Jest ona początkiem korytarza o nazwie „Trąba Słonia". Pomiary "Traby Słonia". Mierzy B. Janiszewski Początkowo wąski szybko poszerza się i osiąga znaczne rozmiary (przeciętnie ma szerokość 2-4 m i wysokość 3-5) na całej długości ok. 200 metrów. Korytarz wznosi się łagodnie przez cały czas doprowadzając na wysokość -2 m względem otworu jaskini. Kończy się zawaliskiem ze śladami powierzchniowej gleby (wg Pomiarów jest to rejon przełączki między Bärenstuhl a granią). Na całej długości widać wyraźne rynny boczne i ślady mycia. Jego spąg pokryty jest osadami, a częściowo jest lity. W środkowej części występują liczne nacieki z mleka wapiennego. W tej części widoczne są też trzy obszerne kominy (jeden z nich wywspinano na wysokość kilkunastu metrów i kontynuuje się). Pomiędzy kominami korytarz przecina prostopadły ciąg. Jego wloty są zawantowane. Można poruszać się nim tylko na zachód skąd wyczuwa się wyraźny przewiew w kierunku z zachodu w stronę otworu jaskini przy cyrkulacji letniej. Pierwszy metr bocznego korytarza jest ciasny (Z II), potem robi się on wyższy, choć nie tak obszerny jak „Trąba Słonia". Po kilku metrach wyprowadza od do niewielkiej mytej salki, gdzie rozgałęzia się. Orograficznie prawa odnoga prowadzi przez obniżeniem do niewielkiej studzienki. Nad nią znajduje się ślepa odnoga, W środkowej sali. Stoi B. Janiszewski a z jej dna prowadzi niezbadany korytarz. Odnoga orograficznie lewa po kilku metrach znowu rozgałęzia się. Tym razem w lewo droga jest ślepa (salka i zawantowany korytarz). W prawo zaś po kolejnych kilku metrach myty korytarz z bocznymi rynnami wchodzi w strefę spękań. Między wantami schodzimy dwa metry niżej. Tutaj niskimi przełazami o niewielkich bocznych odnogach przedostajemy się do dwóch wejść w dół do litego meandra. Dalsze prowadzi do jego początkowych partii. W lewo do góry jest on zawantowany, w prawo zaś jest bardzo ciasny. Ciasnoty można ominąć wchodząc w bliższe niewielkie okienko. Wyprowadza ono pod stropem innego meandra łączącego się po kilku metrach z wspomnianym wcześniej. W meandrze poruszamy się pod stropem w inicjalnej rurze, gdyż niżej jest zbyt ciasno. Meander poznano na długości ok. 50 m W jego dalszej części można zaobserwować ciekawe zjawisko. Otóż rura będąca przystropową częścią meandra „odrywa" się od niego i kontynuuje się dalej na odległość kilkunastu merów gdzie kończy się niewielką studzienką. Meander zaś robi się tak ciasny, że nie kontynuowano eksploracji, choć być może jest ona możliwa. Wracamy do sali wejściowej. W niej zjeżdżamy niżej studnią w jej środku. Po kilkunastu metrach zjazdu lądujemy na rozległym stożku usypiskowym z drobnego materiału skalnego. Znajdujemy się w Sali Ze Słoniem o znacznych wymiarach 60 na 30 metrów i wysokości do ok. 25 - 40 m. Sala ze Słoniem. Na "Słoniu" stoi D. Bartoszewski Sala ta kontynuuje się na zachód. Nazwę swą uzyskała dzięki ogromnej wancie zalegającej na je środku nazwanej „Słoniem". Wanta ta ma wymiary 15 x 10 m. przy wysokości 7-8, a jej gładko wyrównana część górna dostępna jest łatwą wspinaczką tylko z jednej strony. Dalej na zachód sala kończy się lito. Całą powierzchnię sali pokrywa wantowisko. W jej stropie widoczny jest obszerny komin, a lej zapadliskowy w spągu świadczy o tym, że kontynuował się on w dół. W rejonie Słonia można w kilku miejscach między wantami zejść do Sali Pod Słoniem. Sala ta znajduje się częściowo pod wantowiskiem, a częściowo pod litym stropem nieco na północ. Posiada ona znaczne wymiary przy niedużej wysokości. Na północ prowadzą z niej niezbadane meandry. Na południowy wschód od zjazdu Sala ze słoniem lekko zakręca. W jej stropie znajduje się komin prawdopodobnie łączący się ze studnią na wyższym piętrze. Dalej od sali odchodzi w dół obszerna pochylnia wpadająca do „II Sali". Sala ta o wymiarach 30 na 20 m. ma w przybliżeniu kolisty kształt. W jej przystropowych częściach zachowały się fragmenty mytych korytarzy osiągalne łatwą wspinaczką. Korytarz Naciekowy Niektóre z nich posiadają interesującą szatę naciekową. Dalej poruszamy się korytarzem na wschód pod górę a potem w dół. Korytarz ten początkowo obszerny szybko rozszerza się jeszcze bardziej i ostro zakręca na południe. Pod ogromną wantą przechodzimy do „III Sali" o wymiarach 25 na 25 m. Ze wschodu nasypuje się do niej olbrzymi stożek gruzu. Jego górna część leży prawdopodobnie blisko powierzchni. W południowej części sali pod ścianą można przedostać się po osypisku kilka metrów poniżej spągu sali. Jest to najniższe poznane miejsce w jaskini, leży ono 63.4 mera poniżej otworu.

HISTORIA POZNANIA: Jaskinia prawdopodobnie znana była od dawna. Do obszernego otworu z pewnością zaglądali pasterze owiec. Pierwszy opis jaskini pochodzi z 1946 roku, przy czym penetrowane były części wstępne, oświetlone światłem dziennym. Pierwszą „prawdziwą" akcję eksploracyjną przeprowadził zespół w składzie R. Mateja, D. Bartoszewski i B. Janiszewski 10.08.1996. Odkryto wtedy niemal cały ciąg główny bez partii bocznych od „Trąby Słonia". Kolejna akcja w tym samym składzie 18.08.1996 doprowadziła do poznania wspomnianego ciągu (bez odnóg i Wściekłego Meandra) jak też i Sali Pod Słoniem, wtedy też rozpoczęto pomiary. 20-21.08.96 R. Mateja i D. Bartoszewski odkryli większość pozostałych korytarzy i dokończyli pomiary. Kolejny postęp w eksploracji przyniosła akcja 28 lipca 1997. Wtedy to Wiktor Bolek i Wojciech Piotrowicz odkryli kilkadziesiąt metrów meandra w rejonie studni wlotowej, a Rafał Woldan, Krzysztof Konefal i Adam Wolniewicz kilkanaście metrów nowego we Wściekłym Meandrze.
Dariusz Bartoszewski


BIBLIOGRAFIA:
  1. Opracowania własne.

Animacja z programu Polygon Master przedstawia wirujący ciąg pomiarowy jaskini Bärenhöhle wraz z fragmentem powierzchni.


POWRÓT WYŻEJ: tutaj możesz wrócić na do opisu ostatniej wyprawy SG w masyw Hoher Göll.

POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ: tutaj możesz wrócić na stronę tytułową.

Ostatnia zmiana 1997.08.16.